wtorek, 4 czerwca 2013

Muzeum, kanion, wodospad i wiza.

Spacer posrod skal i wody po wizycie w muzeum w Shusha. Ciekawe mostki po drodze... lub ich brak, ale udalo sie.
http://maps.google.com/maps?q=39.756403,46.76437

Wize mam, tam gdzie planowalem, pojade. Teoretycznie tylko nie mozna wyjechac do Armenii tam gdzie zaplanowalem, ale mysle ze sie da -nie chce mi sie kolka busami  robic skoro szybciej moge byc  pieszo z Tsar.

Agdam odpuscilem, Shusha i ruina czesci  tego miasta zupelnie mi wystarcza. Gospodyni o mnie dba, jej corka tez.. ale z nia nie umiem sie dogadac.

Siedze i czekam, by uchwycic odpowiedz na komentarz z Prudnika, ale nie zamieszcze go tutaj. Dosiadl sie pan, slusznie zachwalal piekno ormianskich dziewczyn. Powiedzial ze wyjade/wyjde  do Armenii tam gdzie zechce.
http://maps.google.com/maps?q=39.817789,46.752698

Brak komentarzy: