piątek, 14 czerwca 2013

Spacer po Kutaisi

Mialo sie dzis nic nie dziac. Najpierw pan mi zapozowal do zdjecia na stoisku..., potem wlasciciel baru postawil mi ciut (100ml) wodki do obiadu -oczywiscie za sp. Lecha Kaczynskiego . Tak potem wspialem sie do katedry... a tam bylo interesujaco: wycieczka choru dzieciecego wykonywala tradycyjne piesni gruzinskie. Pojawil sie tez jakis wazny duchowny w czerwonej czapce. Zmiany od pobytu 2 lata temu ... dziewczyny gruzinskie wypieknialy, lecz ciagle im daleko do Ormianek i Polek.

Przygotowania do wyprawy

Po nocy spedzonej czesciowo w pociagu, a czesciowo na stacji okryty folia NRC trafilem do Hostelu Kutaisi prowadzonego przez Konstantina. Mowi po polslku - ma zone Polke. Nie ma dla mnie miejsca - ale przyjal mnie bo mi wystarczy to co na zdjeciu. Dzis pranie, zakupy, trzebaby brode zgolic!
http://maps.google.com/maps?q=42.273823,42.695972

Po prostu znowu Gruzja

http://maps.google.com/maps?q=41.228492,44.827346

środa, 12 czerwca 2013

Nad jeziorem.

Udalo mi sie wyrwac z spotkania starszyzny, minimum zrealizowane - kolejne piekne miejsce. Gdzies w tych okolicach sie zatrzymam... i mam nadzieje w koncu sie wykapac w jeziorze!
http://maps.google.com/maps?q=40.432786,45.108189

Goscinnosc

Zamierzalem dojechac nad jezioro Sewan, ale jak bedzie nie wiem. Zlapalem stopa....ktory zabral mnie do domu...
http://maps.google.com/maps?q=39.890471,45.26672
Zobacze, mysle ze po poludniu wyrwe sie stad... ach ta Ormianska goscinnosc!

wtorek, 11 czerwca 2013

Noravank.

Koledzy/kolezanki z pracy i z branzy, przekazcie architektom minimalne wymagania dotyczace schodow prowadzacych do obiektow sakralnych (nie widac glebi, szerokosc stopnia to okolo 40cm). Nadmienie iz dolna kondygnacja jest grobowcem. Moje dzisiejsze miejsce biwakowe (na zdjeciu po prawej, nie w grobowcu).
http://maps.google.com/maps?q=39.684669,45.2323
Na jutro chyba zapowiadaja dobra pogode, planuje sie wybrac nad "morze" Armenii.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

sms do 48537225334: 1850m n.p.m, pierwsz

1850m n.p.m, pierwszy nocleg zupelnie na dziko, posiedzialem w barze i miedzy deszczem udalo sie rozbic
http://maps.google.com/maps?q=39.582001,45.998273
+-5m

sms do 48537225334: "Granica"... zatem p

"Granica"... zatem powoli wracam by w sobote spotkac sie z Hefim. Po drodze jeszcze bede zwiedzal.
http://maps.google.com/maps?q=39.593701,46.536234
A tak poza tym w Stepanakercie sa dziwne swiatla, tylko dla samochodow, a piesi wolna amerykanka :D!

Zdjecia z dni poprzednich

Realia Karvachar

Zdjecia z dni poprzednich

Transport

Zdjecia z dni poprzednich

Gandzasar

niedziela, 9 czerwca 2013

sms do 48537225334: Wycieczka krajoznawc

Wycieczka krajoznawcza dookola Karvachar pokazala mi, iz zna mnie juz nie tylko tutejsze KGB (!? mogliby zmienic nazwe), ale i szef policji. Ogolnie milo, ale maja mnie na oku :D. Gospodarz Dawid tez zadzwonil by sprawdzic , czy nic mi nie jest. Zatem poddaje sie, trzeba bedzie wrocic przez Stepanakert.

sobota, 8 czerwca 2013

sms do 48537225334: No i wszystkie dalsz

No i wszystkie dalsze plany diabli wzieli. Kontrola policji wykazala, iz dalej nie moge. Szef rady miasta chcial mi pomoc, ale jedyne co mogl to mnie ugoscic. Marszrutka powrotna w Stepanakert w poniedzialek rano... ciekawe co mi groziloby za kontynuacje http://maps.google.com/maps?q=40.112072,46.048875

sms do 48537225334: Dzis rano swieci slo

Dzis rano swieci slonce. Wczorajszy grad poczynil spustoszenie, ludzie spodziewaja sie glodu i w innych czesciach Armenii i Artsakh. Pojade z pominieciem Zuar.

piątek, 7 czerwca 2013

sms do 48537225334: Noc byla glosna: jak

Noc byla glosna: jakies zwierze sie rodzilo, strzaly z poligonu, blyski wyladowan. Tak zdezelowanym samochodem jeszcze nie jechalem i do tego byla to cysterna. Tym razem polozenie na oko, bo tak leje ze kroku z monastyru Dadivank nie zrobie
Link to map: http://maps.google.com/maps?q=40.161542,46.289018

czwartek, 6 czerwca 2013

sms do 48537225334: Nikol Duman -museum.

Nikol Duman -museum. Troche poogladalem, ale wiecej o nim uslyszalem w Shusha niz tu. Zobaczylem jak zyli tu ludzie w XIX w. Ostatni wpis w ksiedze 2.06. Przyjemna wiocha. Jest tu drzewo ze zjadliwymi owocami, nie ma jednak wina. Jutro rano dalej na stopa http://maps.google.com/maps?q=39.975264,46.716971

wtorek, 4 czerwca 2013

Muzeum, kanion, wodospad i wiza.

Spacer posrod skal i wody po wizycie w muzeum w Shusha. Ciekawe mostki po drodze... lub ich brak, ale udalo sie.
http://maps.google.com/maps?q=39.756403,46.76437

Wize mam, tam gdzie planowalem, pojade. Teoretycznie tylko nie mozna wyjechac do Armenii tam gdzie zaplanowalem, ale mysle ze sie da -nie chce mi sie kolka busami  robic skoro szybciej moge byc  pieszo z Tsar.

Agdam odpuscilem, Shusha i ruina czesci  tego miasta zupelnie mi wystarcza. Gospodyni o mnie dba, jej corka tez.. ale z nia nie umiem sie dogadac.

Siedze i czekam, by uchwycic odpowiedz na komentarz z Prudnika, ale nie zamieszcze go tutaj. Dosiadl sie pan, slusznie zachwalal piekno ormianskich dziewczyn. Powiedzial ze wyjade/wyjde  do Armenii tam gdzie zechce.
http://maps.google.com/maps?q=39.817789,46.752698

poniedziałek, 3 czerwca 2013

U celu:

Na razie wszystkie numery moje nie dzialaja, a na kwaterze internet bardzo wolny. Zatem tylko polozenie na najblizsze 2 noce: http://maps.google.com/maps?q=39.757073,46.752456 Gdyby cos nie dzialalu to Shusha :)... jutro mam nadzieje zalatwic sprawe telefonu.. Zasadnioczo oficjalnie jeszcze mnie tu nie ma, taki oficjalny brak kontroli na granicy. Pozdrawiam

Poranek i do poludnie dzien trzeci.

Rano w czasie liturgii spotkalem Polakow... i pania Ewe z Gliwic, instalatorke z Centrum Projektowego Polimex Mostostal.  Chcieli zabrac mnie na stopa do glownej drogi, ale kiedy sie zbieralem zakonnik zaprosil mnie na obiad. Pojechalem pozniej ze Szwajcarami, dzieki temu w drodze do glownej drogi przewodniczka pokazala kilka ciekawych miejsc.
http://maps.google.com/maps?q=39.388354,46.278144
Teraz sprobuje wrocic do zaplanowanej trasy.